Nowoczesne sondy Heidenhain z założenia przeznaczone są do szybkiego i łatwego montażu. Co jednak w przypadku, gdy to nie wystarczy? Czasem trzeba zmierzyć skomplikowany detal, np. z głębokim otworem. Nawet najlepiej zamontowana sonda nie podoła temu zadaniu z prostej przyczyny – będzie za krótka. W takich przypadkach na ratunek przybywamy ze specjalną przedłużką do sondy detalu!
Jak bardzo sonda ułatwia życie operatorowi?
Ogólnie rzecz ujmując: sonda odejmuje operatorowi dużo czasochłonnej pracy. Chcąc sprawnie zarządzać cyklami, najłatwiej będzie, gdy kolokwialnie mówiąc – wyznaczymy „nowy” punkt zerowy detalu, który będzie się różnił od stałego punktu stołu. Bez sondy zajmuje to bardzo dużo czasu, gdyż mierząc położenie detalu jakimś narzędziem, np. frezem, konieczne są dodatkowa obliczenia, aby pomiar był dokładny. Sonda, z kolei robi to wszystko szybko, sprawnie i co najważniejsze: automatycznie. Sonda pozwala wyznaczyć punkty odniesienia obrabianego elementu. Wystarczy, że operator naprowadzi ją w okolice detalu i naciśnie na sterowaniu „NC START” – sonda dokona pomiaru i automatycznie zapisze w tabeli Preset.
Praca z sondą detalu na co dzień
W sondzie można także ustawić automatyczną funkcję próbkowania, aby mogła zostać zapisana w programie obróbczym. To znacznie ułatwia codzienną pracę, ponieważ pomiar jest realizowany w ramach bieżącej obróbki. Uzyskane wartości mogą zostać wykorzystane w sposób automatyczny do korekcji długości ostrzy narzędzia. Następnie dzięki nim, jesteśmy w stanie skorygować wymiary obrabianego przedmiotu.
Funkcja ta umożliwia bez udziału człowieka wyprodukowanie elementu zgodnego z założeniami technologicznymi (operator nie wprowadza korekcji).
Jak dokonać pomiaru sondą na głębokim detalu?
Sonda to świetne rozwiązanie, do momentu, gdy nie trafi się nam detal, który ma np. głęboki otwór. Wtedy dojście do głęboko osadzonych elementów staje się niestety niemożliwe. Przykładem mogą być elementy w odlewanych korpusach lub w elementach spawanych.
Wówczas konieczne jest, zastosowanie specjalnej przedłużki – która zdecydowanie nie jest „zwykłą” rurką. Pozwala ona „wybazować” się w otworze znajdującego się nawet do 500 mm poniżej płaszczyzny z0, podczas gdy bez niej jest to możliwe tylko do 160 mm.
Nie „zwykła” rurka
Przedłużka do sondy jest specjalnie przystosowana do swojej funkcji. Posiada odpowiednie gwintowanie oraz parametry jak długość, grubość itp. Również zamocowanie jej nie jest takie proste, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. W zestawie mamy specjalny klucz, który pomaga w montażu i demontażu. Jednak należy się nim odpowiednio posługiwać — na początku warto zasięgnąć pomocy serwisanta, aby zrobić to bez uszkodzenia sondy bądź przedłużki.
Podsumowując: przedłużka do sondy to narzędzie proste, a jednocześnie rozwiązuje spory problem. Jeśli w pracy mamy do czynienia z głębokimi otworami, to z pewnością warto w nią zainwestować — bo oszczędzi sporo zachodu i stworzy nowe możliwości.
Przedłużki już niedługo będą dostępne w sprzedaży w naszym sklepie.
Zachęcamy do sprawdzenia już dzisiaj naszych produktów w zakresie sond.
